Po tym jak udało mi się wyswobodzić z bagażnika Ani, wybrałem się na całkiem przyjemny spacer po Cobh. A już jutro wracam do Polski! Nie mogę się doczekać na kolejną wycieczkę!
Ta strona korzysta z ciasteczek, które są wykorzystywane w celu zapewnienia poprawności działania serwisu, w celach analitycznych, oraz w celach marketingowych. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie zgodnie z Polityką PrywatnościZamknij